ja się nie wypowiadam w tej sprawie, xDDD

Ja tam (jak na razie) wole niemiecki, bo na moim angielskim dodatkowym zaszedłem tak daleko, że nic nie moge zapamiętac, natomiast z niemieckim jest inna sprawa, jest nieco łatwiejszy..

Ja na początku też łatwo zapamiętywałem angielski, ale, niestety, w końcu doszedłem do takiego momentu, że cieżko mi się go uczy... , a niemiecki ma takie fajne reguły(np. że czasownik MUSI byc w zdaniu oznajmującym na 3. miejscu(są wyjątki, ale łatwo je rozróżnic)), takie reguły bardzo ułatwiają życie, a w angielskim nie ma za dużo takich reguł(jeśli w ogóle są). A poza tym, to mam fajną nauczycielkę od niemca(dodatkowego), więc to mnie dodatkowo zachęca. I m.in. dlatego wolę niemiecki.

Fajną, miłą, wyrozumiałą. Nie można powiedziec, że jest ładna, bo jest już w doś podeszłym wieku.

Ostatnio edytowany przez Wojtek (2008-09-22 19:59:15)

okej, Wojtek, no to dobrze. bo już myślałam że ładna

angielski jest lepszy bo latwiej budowac w nim zdania np. zeby okreslic cos czego sie nie rozumie.

W obu językach słówka są najgorsze...